Wichura, która przeszła nad regionem kłodzkim w nocy z niedzieli na poniedziałek (10/11 marca 2019), powaliła wiele drzew. M.in. ucierpiał budynek dawnego dworca kolejowego, który i tak jest już w fatalnej kondycji technicznej. Potężna odnoga rosnącego obok starego klonu odłamała się i spadła na budynek niszcząc sporą część konstrukcji dachu.
Dawny budynek dworcowy od sierpnia 2017 roku jest własnością prywatną. Jest także wpisany do rejestru zabytków. Właściciel mieszka w okolicach Warszawy, i jak nas poinformował, nie może przystąpić do remontu obiektu ze względu na przewlekłe procedury w urzędzie konserwatora zabytków. Pierwsi na miejscu byli strażacy z miejscowej OSP, którzy już w poniedziałek od rana usuwali powalony fragment drzewa. Właściciel obiektu cały wtorek (12 marca) był na miejscu i zabezpieczał budynek. Niestety, pozostała część drzewa nadal zagraża okolicznym budynkom, gdyż okazało się że klon jest już mocno spróchniały…
